AGA FOJUDZKA ● fotografia

Bilety kupione. Ruszamy z dziećmi na długi weekend do pięknego miasta. Stolica Szwecji wita nas deszczem. Czego można się spodziewać w listopadzie ;) Na początku obawy czy dzieci nie będą marudzić że zimno, że mokro, że daleko, że nudno ... Na wszelki wypadek wybieramy hotel z basenem. Dla nich to duża atrakcja ... dla nas nie bardzo :) Hotel położony jest w samym centrum Sztokholmu więc do najważniejszych atrakcji turystycznych jest blisko. Dla mnie dodatkowym plusem jest design w hotelu.

panorama Sztokholmu

hotel w Sztokholmie

roof top Sztokholm

dziedziniec Sztokholm

hotel Radisson blu Sztokholm

bar Sztokholm

Jeśli Sztokholm to śniadanie na słodko. Do wyboru przeróżne bułki z cynamonem, kardamonem, ciasto marchewkowe, croissanty ... Wybieramy znaną sieć kawiarni Fabrique

A potem zwiedzanie. W deszczu :) Zaczynamy od starego miasta czyli Gamla Stan z labiryntem wąskich uliczek. Pędzimy dalej do muzeum Vasa. Dla dzieci to raj. Ogromny statek robi wrażenie.

Następnego dnia coś dla mnie. Muzeum fotografii Fotografiska. Mogłabym tu spędzić cały dzień. Na dodatek trafiamy na przepiękną wystawę Sebastiao Salgado. Zdjęcia są mi dobrze znane, bo jakiś czas temu obejrzałam film "Sól ziemi" - polecam.

Druga wystawa która robi na mnie ogromne wrażenie to przepiękne portrety. Jimmy Nelson fotografuje ludzi w różnych zakątkach świata. Marzę, żeby kiedyś zrobić sesję zdjęciową tak oryginalnym ludziom.