Czas epidemii koronawirusa jest trudny dla każdego. Wszyscy z nas to odczuwają. Fotografowie również. Mnóstwo sesji zdjęciowych przełożonych na bliżej nieokreśloną przyszłość, wiele możliwości utraconych, pozamykane studia fotograficzne ...
Dobrze, że powoli wracamy do normalności, do sesji za którymi tak bardzo się stęskniłam. Zaczynam od samej siebie czyli sesji autoportretowej.
projekt
"out of focus"
A tą sesję zdjęciową pamiętacie -> klik ? Moja pierwsza sesja portretowa i ja w roli modelki.